Nieznany sprawca niszczy drzewa w pobliżu skrzyżowania al. Spółdzielczości Pracy z ul. Związkową. Do pni wpuszcza substancje chemiczne. Sprawa została przekazana policji
Truciciel drzew działał w bardzo przemyślany sposób. – Nawiercił pnie, od otworów poprowadził gumowe rurki do lejków zamontowanych na drzewach. Za pomocą takich konstrukcji zapewne lał do środka pni jakieś szkodliwe substancje – informuje Urząd Miasta.
– Informację o lejkach dostaliśmy od jednego z mieszkańców – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. – Nasi funkcjonariusze udali się na miejsce, zlokalizowali uszkodzone drzewa i sporządzili dokumentację. Całość materiałów przekazaliśmy do Biura Miejskiego Architekta Zieleni.
– To są drzewa znajdujące się w pasie drogowym, na miejskim terenie – informuje Monika Głazik z biura prasowego Ratusza. Chodzi o szpaler drzew przy skręcie z al. Spółdzielczości Pracy w prawo w Związkową. Lejki były zamocowane w taki sposób, by nie były widoczne z chodnika. – W ten sposób uszkodzonych zostało pięć klonów. Podczas pierwszej wizyty przedstawiciele Biura Miejskiego Architekta Zieleni stwierdzili w pniach czternaście otworów.
Informacja o uszkodzonych drzewach została przekazana policji.